07 lut 2020

Wywiad z prof. dr hab. Januszem Czerwińskim

„Początkowo za sprawą mamy i nauczycieli wychowania fizycznego interesowały mnie lekkoatletyka, piłka nożna, hokej na lodzie i koszykówka, jednak moje serce zdobyła po nich piłka ręczna. I trwam przy niej już od 64 lat”

JANUSZ CZERWIŃSKI (ur. 24 X 1936 Ostrowia Mazowiecka), piłkarz ręczny, nauczyciel, działacz sportowy. W roku 1955 ukończył szkołę średnią w Kłodzku, gdzie grał w drużynie miejscowej Nysy, w latach 1959–1962 uczył się w Studium Nauczycielskim Wychowania Fizycznego w Gdańsku, następnie nauczyciel wychowania fizycznego w gdańskich szkołach. Doktor Honoris Causa gdańskiej AWFiS.

W 1963 roku rozpoczął karierę szkoleniową, jako grający trener prowadził Spójnię Gdańsk zdobywając z nią wicemistrzostwo Polski w 1965. W tym samym roku zakończył karierę zawodniczą. W 1966 sięgnął ze Spójnią po mistrzostwo Polski juniorów, w latach 1968-70 zdobył ze Spójnią mistrzostwo Polski seniorów. Później był trenerem reprezentacji Polski juniorów, z którą w 1968 roku wywalczył srebrny medal światowych igrzysk młodzieży. W latach 1968-76 prowadził seniorską drużynę narodową (w latach 1968-70 wspólnie z Stanisławem Majorkiem, w latach 1970-72 razem z Marianem Rozwadowskim i Jerzym Tilem, w latach 1972-76 ponownie z Majorkiem). Ukoronowaniem jego pracy był brązowy medal olimpijski wywalczony w 1976 roku w Montrealu.

Profesor Janusz Czerwiński ukończył Akademię Wychowania Fizycznego w Poznaniu, a dwa lata później rozpoczął naukową przygodę w AWF w Gdańsku i już po dwóch latach obronił w Poznaniu pracę doktorską „Dynamika sprawności fizycznej ogólnej i specjalnej zawodników kadry narodowej w piłce ręcznej”. Tytuł profesora otrzymał w 1996 roku, a potem w latach 1996-02 był rektorem AWFiS w Gdańsku. W uznaniu zasług kolegium rektorów Akademii Wychowania Fizycznego powierzyło mu przewodniczenie temu gremium.

Jest rektorem honorowym i doktorem honoris causa gdańskiej uczeni sportowej. W dorobku ma ponad 250 pozycji naukowych i metodycznych.

Profesor Janusz Czerwiński to autorytet nie tylko w Polsce. Z jego doświadczeń korzystały europejska i światowa federacje piłki ręcznej. Działa także w strukturach PKOl.

„Jest „ojcem” wszelkich sukcesów piłki ręcznej.

– Dziękujemy za to, że zrobiłeś z nas wartościowych ludzi, że ukształtowałeś nasze charaktery, że nauczyłeś nas pracy i tego jak żyć – prywatnie i w rodzinie sportowej. Być twoim znajomym, przyjacielem, twoim uczniem, twoim podwładnym – to wielki zaszczyt i wielkie zobowiązaniem” – powiedział profesor Henryk Sozański, były rektor stołecznej AWF w czasie uroczystości w Polskim Komitecie Olimpijskim.

źródło: onet.pl