
Sławosz Uznański-Wiśniewski inspiruje uczniów
PUBLIKACJA: Sławosz Uznański-Wiśniewski inspiruje uczniów
We wtorek, 7 października odbyła się wyjątkowa lekcja, która może zmienić przyszłość wielu młodych ludzi. Około 900 uczniów gdańskich szkół podstawowych i ponadpodstawowych wzięło dział w zorganizowanym przez Hevelianum spotkaniu z astronautą dr. Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim. – Uczcie się tego, czym jesteście zainteresowani – zachęcał obecnych. – Bądźcie wytrwali, zamieniajcie marzenia w cele, a cały świat stoi przed wami otworem.
Spotkanie uczniów gdańskich szkół podstawowych i ponadpodstawowych z astronautą dr. Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim odbyło się w ramach ogólnopolskiej technologiczno-naukowej misji „IGNIS – Polska sięga gwiazd”. Zorganizowało je Hevelianum, ale ze względu na ograniczoną ilość miejsca w kompleksie na Górze Gradowej, odbyło się w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.
Zanim astronauta wyszedł na scenę, długo rozlegały się gromkie oklaski, owacje i skandowanie: „Sławosz, Sławosz, Sławosz!”, jakby dzieciaki czekały na gwiazdę pop. Bohater spotkania, jak i obecna na sali prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, byli oszołomieni takim przywitaniem.
– Witajcie kochani. Najczęściej rolą prezydenta jest witanie gości, ale takiego gorącego powitania jakie wy zgotowaliście, to nigdy nie słyszałam. Cieszę się bardzo, że możemy gościć naszego astronautę dr. Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego w Gdańsku – mieście Heweliusza, gdzie tradycje dotyczące badania, poznawania tego co nieodkryte są naprawdę bardzo długie – mówiła Aleksandra Dulkiewicz. – Jest tu elita elit. Zgłosiło się ponad 7 tys. dzieci, a może tutaj wejść niecały tysiąc, więc ci co mają szansę dziś tu być, są naprawdę szczęściarzami. Ale dzięki technologii możemy być online, więc to co chce nam powiedzieć dr Sławosz Uznański-Wiśniewski pójdzie daleko w świat, również do tych, którzy nie mogą tu być na miejscu.
Spotkanie było transmitowane na żywo na naszym portalu gdansk.pl oraz na kanale YouTube Hevelianum. A na miejscu, oprócz tłumu rozentuzjazmowanych uczniów, był także m.in. Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważonego rozwoju i gospodarki, wicemarszałek województwa pomorskiego Marcin Skwierawski, pomorski wicekurator oświaty Jolanta Jankowska i dyrektor Hevelianum Paweł Golak, który wniósł na scenę duże pudło z ponad 500 pytaniami nadesłanymi wcześniej przez dzieci. Wybrane pytania zadawały astronomki Hevelianum Bogna Pazderska i Magdalena Więcek-Olszewska.
Oczywiście niemożliwe byłoby odpowiedzieć w ciągu niecałych dwóch godzin na te wszystkie pytania, więc astronauta obiecał zabrać je ze sobą i na część odpowiedzieć w mediach społecznościowych.
Gościem spotkania był także profesor Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku dr hab. Marcin Dornowski, prof. AWFiS, który wraz z zespołem naukowców uczelni opracował jeden z trzynastu eksperymentów, jakie przeprowadził podczas misji naukowo-technologicznej Axiom-4 Sławosz Uznański-Wiśniewski. Obaj opowiedzieli uczniom, na czym polegał eksperyment nazwany Neurofeedback EEG, gdyż wśród pytań przysłanych przez uczniów było wiele dotyczących właśnie strachu i stresu związanych z lotem w kosmos. Marcin Dornowski, jak na naukowca uczelni o profilu sportowym przystało, porównał astronautę do sportowca: – Chcieliśmy przygotować naszego olimpijczyka kosmicznego tak do zawodów na stacji kosmicznej, żeby osiągnął złoty medal i wydaje nam się, że to osiągnął. Naszym celem było przygotowanie tak mózgu, żeby stres na stacji nie wpływał na wykonywanie zadań. Wyniki są jeszcze nieopracowane i nie wysłaliśmy ich jeszcze do Europejskiej Agencji Kosmicznej, ale zdradzę wam, chyba mnie za to nie zabiją, że to zadziałało!
Mózg Sławosza Uznańskiego został przygotowany przez naukowców już przed wylotem w kosmos, a na stacji kosmicznej obserwowana była i oceniana jego praca.
Fot. Piotr Wittman / www.gdansk.pl
– Przygotowywaliśmy się na ziemi. Miałem komputer z różnymi grami, które pokazywały mi ile punktów zdobywam. Jak zdobywałem dużo, byłem zadowolony, jak mało, to byłem mniej zadowolony. Jak miałem jetlaga (zespół nagłej zmiany strefy czasowej – red.), to zdobywałem mniej punktów, a jak byłem dobrze wyspany, to więcej – tłumaczył dzieciom astronauta. – Także śpijcie dobrze, dlatego że będziecie lepiej funkcjonować. A druga rzecz, że ćwiczeniami oddechowymi, uspokojeniem własnej głowy mogłem zdobywać więcej punktów, więc tego się nauczyłem na ziemi, a później na stacji kosmicznej, jak były momenty bardziej stresujące, to sobie przypominałem tę grę i jak zdobyć więcej punktów, które pozwolą mi na co dzień lepiej sobie radzić z własnymi emocjami. Zachęcam was, żeby poznać swoje ciało, jak na was wpływa stres i jak sobie z nim radzić. Bo z jednej strony stres motywuje i mobilizuje do działania, to jest jego pozytywna część, ale jak jego jest za dużo, to trzeba móc sobie jakoś z nim poradzić, żeby później funkcjonować w lepszy sposób.
Podczas wydarzenia wraz z polskim astronautą i dziećmi przeprowadzał eksperymenty naukowe Konrad Skotnicki, znany jako Doktor z TikToka. Eksperymenty były podobne do tych, jakie prowadził astronauta na stacji kosmicznej, a przeprowadził ich kilkadziesiąt, łącząc się z Ziemią.
Padło też do bohatera wiele pytań, zadawanych przez astronomki Hevelianum oraz przez same dzieci.
Jeden z uczniów był zainteresowany pracą w CERN, gdzie pracuje Sławosz Uznański-Wiśniewski, w Europejskiej Agencji Kosmicznej albo w NASA. Co trzeba zrobić, żeby móc tam pracować?
– Słyszę z sali podpowiedź: uczyć się. Tak, to trochę prawda, ale najważniejsze, żeby się uczyć tego, czym jesteście zainteresowani, wybrać taki przedmiot, który lubicie i zainwestować w budowanie waszej wiedzy. Bo ta wiedza daje wam później możliwość, żeby nauczyć się czegoś szybko i jednocześnie pójść o te dwa kroki dalej. Mam nadzieję, że wiele z was będzie pracowało w CERN-ie czy agencjach kosmicznych, ale też, że będziemy mieli takie instytuty w Polsce, żebyście mogli pracować tutaj lokalnie nad największymi światowymi problemami.
A co powiedziałby dziś astronauta małemu Sławoszowi, gdyby mógł się cofnąć w czasie?
– To trudne pytanie – zastanawiał się chwilę gość Hevelianum. – Powiedziałbym: bądź wytrwały, rób to co lubisz robić, a cały świat stoi przed tobą otworem i możesz zostać astronautą lub naukowcem. Ale tak naprawdę możesz wybrać co tylko chcesz robić, ale żeby osiągnąć swoje marzenia musisz je zamienić w swoje cele i plany, a później ciężką, długoterminową pracą możesz osiągnąć wszystko.
Przemysław Kozłowski/gdansk.pl