18 lis 2025
Dr Krzysztof Nowak nowym Kanclerzem AWFiS w Gdańsku
W okresie zmian, nowych wyzwań i ambitnych planów rozwojowych Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku wita nowego Kanclerza — osobę o imponującym doświadczeniu, zdobytym zarówno w środowisku akademickim, jak i w dużych organizacjach sportowych.
O pierwszych wrażeniach z pracy w AWFiS, kierunkach rozwoju uczelni, nadchodzących inwestycjach, potencjale gdańskiego kampusu oraz o tym, jak budować dobrą atmosferę i silną wspólnotę akademicką — rozmawiamy z dr. Krzysztofem Nowakiem, Kanclerzem AWFiS w Gdańsku.
Rozmawia Mikołaj Polak, rzecznik prasowy AWFiS w Gdańsku.
Wywiad z Kanclerzem AWFiS.
—
Jak przyjął Pan propozycję objęcia stanowiska kanclerza w Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku?
Przyjąłem ją z dużym zaskoczeniem. Po pierwsze dlatego, że prof. Pawła Cięszczyka, rektora Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu, znam kilkanaście lat. Spotkaliśmy się towarzysko w Gdyni i wtedy padła ta propozycja. Powiem szczerze – zastanawiałem się krótko, dlatego że Gdańsk, i mówię to bez kozery, był zawsze miastem, w którym chciałbym pracować.
No ale byłem 38 lat związany z AWF-em katowickim… tak się potoczyły losy, że wylądowałem tutaj. Jest to dla mnie olbrzymi zaszczyt, ogromne wyzwanie i ta propozycja spowodowała u mnie niewiarygodny przypływ energii i siły. Mimo 57 lat jest to dla mnie niesamowite wyzwanie, niezwykła przyjemność i zaszczyt pracować w tej uczelni.
Ma Pan bogate doświadczenie — pracował Pan na stanowisku kanclerza w Katowicach, był Pan dyrektorem biura rektora, a ostatnio pełnił Pan funkcję prezesa klubu GKS Katowice. Jak te doświadczenia pomogą w nowej roli w Gdańsku?
Na pewno pomogą. Zdecydowanie tak. Moje życie było zawsze związane z dwoma dziedzinami: ze sportem wyczynowym — byłem dyrektorem AZS AWF Katowice — oraz ze szkolnictwem wyższym, przechodząc całą ścieżkę kariery: od asystenta rektora, przez dyrektora biura rektora, po dyrektora administracyjnego, czyli kanclerza.
Doświadczenie mam bardzo bogate, dlatego propozycja, która padła od Pana Rektora Pawła Cięszczyka, była dla mnie łatwa w przyjęciu — ja po prostu te wszystkie rzeczy znam. Natomiast tutaj, w Gdańsku, zakres pracy jest dużo większy, który trzeba wykonać.
Jestem kanclerzem AWFiS w Gdańsku, natomiast sport jest mi szczególnie bliski. Przez 14 lat pełniłem funkcję dyrektora AZS AWF Katowice, gdzie wraz z prezesami i dyrektorami zbudowaliśmy — bez wątpienia — najsilniejszy klub wielosekcyjny w Polsce. Ostatnie 2,5 roku jako prezes GKS Katowice w sporcie zupełnie innym niż akademicki nauczyły mnie wielu nowych kompetencji. Z wielką przyjemnością wykorzystam to w Gdańsku.
Wspomniał Pan o sporcie – zatem zapytam: co łączy zarządzanie klubem sportowym z kierowaniem uczelnią wyższą?
W Katowicach było to bardzo ściśle połączone. Wiem, że są różne modele — w niektórych akademiach kluby sportowe funkcjonują bardziej na uboczu, ale każdy przyjmuje swój system. W Katowicach było to mocno zespolone, nawet personalnie. Rektorem był w pewnym momencie profesor Adam Zając, mój przyjaciel. Ja byłem dyrektorem jego biura i dyrektorem AZS-u, on był prezesem AZS-u. Linia decyzyjna była bardzo prosta i krótka.
W innych instytucjach jest to trudniejsze, ale pewne kompetencje — miękkie i twarde — są potrzebne i tu, i tam. Wiele rzeczy można przenieść z zarządzania klubem do zarządzania uczelnią, mimo że obszary są trochę inne.
To Pana pierwsze dni w Gdańsku. Jakie są Pana priorytety i najbliższe cele jako kanclerza AWFiS?
W tej chwili poznaję uczelnię. Personalnie znałem wcześniej rektora Pawła Cięszczyka, znałem Leszka Blanika, prezesa AZS AWFiS Gdańsk. Teraz poznaję strukturę organizacyjną i osoby zarządzające. Miałem ogromną przyjemność spotkać się z przewodniczącym Rady Uczelni.
Wyzwania są duże — już ustaliliśmy z rektorem zakres prac remontowych. Jedne będą mniej obszerne, inne bardziej. Zaplanowaliśmy na ten rok akademicki remont sali gimnastycznej nr III oraz sal XI i XII do gier zespołowych.
Tutaj przenoszę doświadczenia z Katowic — choćby tak prosta rzecz jak powieszenie dwóch kurtyn dzielących salę na dwie części. Byłem na dydaktyce: na jednej części siatkówka, na drugiej koszykówka — komfortu brak. To musi zostać poprawione.
Priorytetem jest też pozyskiwanie pieniędzy. Pan Rektor robi wszystko, by zapewnić uczelni stabilność. Mamy plan krótkoterminowy i długoterminowy — dotyczący inwestycji i rozwoju.
Jak ocenia Pan potencjał naszej uczelni na tle innych AWF-ów i uczelni sportowych w Polsce?
Być może zabrzmi to bezczelnie, ale uważam, że potencjał AWFiS Gdańsk jest dużo większy, niż jest obecnie wykorzystywany. Obiektów sportowych jest tu więcej niż w Katowicach. Są oczywiście uczelnie porównywalne, ale pewne rzeczy należy zoptymalizować.
Ekonomia jest jasna — trzeba zarabiać, wynajmować, służyć środowisku. Ale chciałbym, żeby uczelnia wróciła do pełnego wykorzystania swojego sportowego DNA. Przecież AWF gdański jako pierwszy w Polsce dołożył literkę „S” — Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu.
Chciałbym przeprowadzić inwentaryzację zasobów, zobaczyć pełny obraz. AWF i AZS w Katowicach stały się najważniejszymi jednostkami dla śląskiego sportu — nie waham się tego powiedzieć. Uważam, że taka sama rola powinna być tutaj.
Dużo Pan mówi o współpracy z ludźmi, więc zapytam: jak ważne są dla Pana relacje z kadrą administracyjną, naukową i studentami?
To bardzo dobre pytanie i bardzo za nie dziękuję. Zawsze byłem znany z konsolidacyjnego podejścia do współpracy. Czasy są trudne, dlatego w pracy trzeba stwarzać takie warunki, aby ludziom chciało się tu przychodzić z przyjemnością, żeby się uśmiechali, żeby atmosfera była znakomita — jak w sporcie.
Chodzę po uczelni, spotykam się z wszystkimi. Nie chciałbym, aby ludzie przychodzili tu „za karę”. Praca ma być przyjemnością. Wiem, że rektor dokłada starań — są imprezy integracyjne, spotkania pracowników. A moim celem jest wykrzesanie z tych ludzi pozytywnej energii.
Jakim chciałby być Pan kanclerzem w oczach naukowców, kadry akademickiej i studentów?
W moim przekonaniu wykonywanie jakiejkolwiek funkcji kierowniczej jest rolą przede wszystkim służebną. Jestem kanclerzem dla rektora, dla pracowników naukowych, dla studentów, dla całej społeczności. To nie działa odwrotnie.
Zarządzałem już kilkoma instytucjami i wiem jedno: trzeba służyć ludziom. Moje drzwi są zawsze otwarte. Każdy może przyjść. Oczywiście nie każdą sprawę da się załatwić pozytywnie, ale nikogo nie wyrzucę z sekretariatu. Kalendarz jest przeładowany, ale każdy dostanie czas i zostanie potraktowany życzliwie.
Na koniec chciałbym zapytać o przyszłość. Czy planuje Pan wprowadzać nowe rozwiązania w zakresie infrastruktury lub zarządzania?
Tak. Taka jest optyka — uczelnia ma się rozwijać i będą powstawały nowe rozwiązania. Zabraliśmy się już m.in. za remont „Akademika”. Wyzwań jest wiele i część z nich będzie wymagała nowych rozwiązań — zarówno strukturalnych, jak i organizacyjnych.
Współpraca z innymi działami to proces ewolucyjny, nie rewolucyjny. Na początku często pytano mnie: „czy Pan chce ze mną współpracować?”. Byłbym szaleńcem, gdybym powiedział „nie”. Nie ma mowy o żadnych zwolnieniach — poznaję uczelnię i ludzi.
Chcę podkreślić: w kluczowych miejscach pracują tu niezwykle kompetentni ludzie. Mogę to ocenić, bo mam doświadczenie zarządcze. I już teraz — po dwóch tygodniach — mogę powiedzieć, że AWFiS Gdańsk jest w tych miejscach zabezpieczony znakomicie.
Na zakończenie rozmowy dziękujemy Panu Kanclerzowi za podzielenie się swoimi pierwszymi doświadczeniami, planami oraz wizją rozwoju Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Wierzymy, że zapowiadane działania i kierunki zmian będą ważnym impulsem dla dalszego rozwoju uczelni oraz całej społeczności akademickiej.
—
Dr Krzysztof Nowak jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego im. Jerzego Kukuczki w Katowicach, z którą był zawodowo związany przez blisko cztery dekady. Ukończył studia magisterskie na kierunku wychowanie fizyczne, a następnie rehabilitację ruchową. W 2010 roku obronił doktorat.
Na macierzystej uczelni przeszedł pełną ścieżkę kariery administracyjnej – od asystenta rektora, przez dyrektora Biura Rektora, aż po dyrektora administracyjnego (kanclerza AWF Katowice). Odpowiadał m.in. za sprawy organizacyjne i finansowe uczelni oraz rozwój infrastruktury sportowej.
Równolegle przez 14 lat kierował Klubem Sportowym AZS AWF Katowice, tworząc jeden z najsilniejszych wielosekcyjnych klubów akademickich w Polsce. Pod jego zarządem klub rozwinął 25 sekcji sportowych, zrzeszając około 900 zawodników – od dzieci i młodzieży po studentów. Zawodnicy AZS AWF Katowice zdobywali dziesiątki medali mistrzostw Polski, a uczelnia była liderem w Akademickich Mistrzostwach Polski i rankingach sportu młodzieżowego.
W 2023 roku dr Krzysztof Nowak dołączył do władz GKS Katowice – najpierw jako wiceprezes, a następnie prezes klubu. W okresie jego prezesury GKS Katowice świętował m.in. awans piłkarskiej drużyny mężczyzn do Ekstraklasy oraz medale w rozgrywkach hokejowych. Jego doświadczenie połączyło dwa światy – sport akademicki i zawodowy.
Od listopada 2025 roku pełni funkcję Kanclerza Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, odpowiadając za sprawy administracyjne, inwestycje, infrastrukturę oraz wspieranie rozwoju sportu i wspólnoty akademickiej na gdańskim kampusie.
Równolegle przez 14 lat kierował Klubem Sportowym AZS AWF Katowice, tworząc jeden z najsilniejszych wielosekcyjnych klubów akademickich w Polsce. Pod jego zarządem klub rozwinął 25 sekcji sportowych, zrzeszając około 900 zawodników – od dzieci i młodzieży po studentów. Zawodnicy AZS AWF Katowice zdobywali dziesiątki medali mistrzostw Polski, a uczelnia była liderem w Akademickich Mistrzostwach Polski i rankingach sportu młodzieżowego.
W 2023 roku dr Krzysztof Nowak dołączył do władz GKS Katowice – najpierw jako wiceprezes, a następnie prezes klubu. W okresie jego prezesury GKS Katowice świętował m.in. awans piłkarskiej drużyny mężczyzn do Ekstraklasy oraz medale w rozgrywkach hokejowych. Jego doświadczenie połączyło dwa światy – sport akademicki i zawodowy.
Od listopada 2025 roku pełni funkcję Kanclerza Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, odpowiadając za sprawy administracyjne, inwestycje, infrastrukturę oraz wspieranie rozwoju sportu i wspólnoty akademickiej na gdańskim kampusie.
—
red. Mikołaj Polak/rzecznik prasowy AWFiS w Gdańsku

