Marta Apanasewicz, studentka na kierunku Diagnostyka Sportowa w AWFiS Gdańsk, zdominowała krajową rywalizację podczas VI Mistrzostw Polski SUP 2025, które odbyły się w Bydgoszczy w dniach 29-31 sierpnia. Mimo stresu i trudnych warunków, wywalczyła trzy medale: dwa złote w sprincie i wyścigu technicznym oraz srebrny na długim dystansie 5 km.

Emocje na mistrzowskim torze

Marta przyznała, że towarzyszyły jej ogromne emocje. „Szczerze mówiąc, stresowałam się bardzo, chyba najbardziej w całym sezonie” – powiedziała. „Zdawałam sobie sprawę, że ten wynik może otworzyć mi drogę do powołania na Mistrzostwa Świata. Widok obok siebie kajakarek, w tym mistrzyni świata, które do tej pory widywałam tylko w internecie, sprawił, że zawody były niesamowicie profesjonalne. Wiedziałam, że muszę popłynąć jak najmocniej, bo od tego zależy moja najbliższa przyszłość. Na szczęście miałam wsparcie rodziny i przyjaciół, co pomogło mi opanować nerwy.”

Wyzwania na wodzie

Zapytana o największe wyzwanie podczas zawodów, Marta wskazała na długi dystans. „Mimo że był krótszy niż zwykle, bo miał tylko 5 km, to glony w torze sprawiły, że każdy ruch był walką. Woda była gęsta, a deska zwalniała. Nie tylko ja miałam z tym problem, bo narzekała na to większość zawodników. Myślę, że glony były największym wyzwaniem na całych zawodach. Nawet w wyścigu technicznym o mały włos nie zostałam wyprzedzona przez to, że się na chwilę zatrzymałam.”

Sukces, który pcha do przodu

Sukces na Mistrzostwach Polski to dla Marty coś więcej niż tylko medale. „Dzięki tym wynikom czuję, że to co robię ma sens. Cieszę się, że mogę iść w tym kierunku” – mówi. „To była taka wisienka na torcie, która pozwoli mi pojechać na Mistrzostwa Świata pod moją własną flagą i z orłem na piersi, a to najważniejsza impreza w sezonie.”

Trzymamy kciuki za kolejne sukcesy!

—

Przygotował: Mikołaj Polak/rzecznik prasowy AWFiS w Gdańsku

Zdjęcie dzięki uprzejmości Sopockiego Klubu Żeglarskiego.

WYNIKI