08 lut 2021

Woda i gdańskie pocztówki

Kiedy przyglądamy się dawnym Gdańskim pocztówkom, ze zdziwieniem konstatujemy, że bardzo wiele z nich zawiera elementy związane ze sportem. Zwłaszcza takim, który dało się uprawiać w oparciu o zbiorniki wodne.

Popatrzmy choćby na łódki na istniejącym do dziś, a zapomnianym Pustym Stawie na Stogach.  W 1914 roku z kąpieli w tym miejscu skorzystało 50 000 osób. Dziś to miejsce prawie zapomniane. Dopiero w  2014 roku w ramach Budżetu Obywatelskiego wokół jeziora wykonano trasę spacerowo-rekreacyjną

Jeszcze kilka lat temu pomiędzy Mostem Zielonym a Krowim na Motławie, z wody wystawały gęsto wbite, stare, drewniane pale. Dziś w tym miejscu jest przystanek tramwaju wodnego. Była to pozostałość po pierwszej, jeszcze XIX wiecznej siedzibie najstarszego gdańskiego klubu wioślarskiego – Victoria. Po wybudowaniu nowego „Bootshausu” na Ołowiance „Victoria” odstąpiła starą siedzibę Danziger Schüler-Ruder-Verband – szkolnemu klubowi wioślarskiemu.

Kolejna widokówka i jachty przy Twierdzy Wisłoujście. Wewnętrzny opływ twierdzy był idealną przystanią dla jachtów. Było to miejsce cumowania jednostek prestiżowego, założonego w 1897 roku, Gdansko – Sopockiego Klubu Żeglarskiego, a także klubów policji i SS. Obecnie, od kilkudziesięciu lat, przy twierdzy gospodaruje Polski Klub Morski.

W ubiegłym roku, za sprawą prof. Błażeja Śliwińskiego, „wypłynęło” ciekawe zdjęcie meczu piłki wodnej na Motławie, w reprezentacyjnej części miasta. Zdjęcie datowane jest na rok 1935.

Zimą zaś  – kiedy zamarzała, podobnie jak gdańskie fosy (które okalały miasto prawie w całości do końca XIX wieku), ulubioną zabawą Gdańszczan było jeżdżenie na łyżwach.

Bartosz Gondek