14 wrz 2021

Pierwsze sportowe zdanie powojennej prasy

Pierwsze zdania na temat sportu padły w powojennej prasie wybrzeża już w 1945 roku. Dotyczyły Kaszub, lekkiej atletyki i sportów wodnych.

Mimo, że straty wojenne, jakie dokonały się w 1945 w Województwie Gdańskim, wyceniono na astronomiczną kwotę 661 mln zł przedwojennych złotych, zniszczeniu uległo Kilkadziesiąt tysięcy mieszkań, 12 400 zagród wiejskich, stocznie, przemysł, komunikacja, do zrujnowanych, zaminowanych miast wracało życie. Pierwszy numer powojennej pomorskiej gazety – Dziennika Bałtyckiego, wydany został 19 maja 1945 roku. Pierwszymi naczelnymi byli: Anatol Mikułko i Bolesław Wit – Święcicki. Redakcja mieściła się zaś w mniej zniszczonej działaniami wojennymi Gdyni. Dziennikowy nr 1, obok manifestów politycznych i rozliczeń z nazistami, zawierał pożyteczne informacje, kiedy w Gdyni pojawi się światło, jak w Sopocie szukać szpitali, czy kto może zapisywać się do gimnazjum. O pisaniu o sporcie jeszcze nie myślano. Pierwsza wzmianka o kulturze fizycznej w Dzienniku Bałtyckim pojawiła się na czwartej stronie 3 wydania, z 22 maja 1945 roku. Znajdujemy ją w sąsiedztwie informacji o pogrzebaniu w Gdańsku 2400 zalegających uprzednio w mieście zwłok ludzkich i 300 końskich. Dotyczyła – co ciekawe, okolic Kartuz. W relacji o przywracaniu normalnego, pokojowego życia na Kaszubach, znalazło się zdanie o tworzeniu podwalin pod rozwój sportów wodnych i lekkiej atletyki. Dzień później, 24 maja, Dziennik Bałtycki informował o odbywającym się w Łodzi, pierwszym zjeździe Ligi Morskiej, którego głównym postulatem była reaktywacja wszelakiej działalności na nowym, 500 kilometrowym pasie wybrzeża. Wertujemy kolejne z pierwszych numerów Dziennika Batyckiego. Znajdujemy w nich informacje o tym, gdzie można zaopatrzyć się w chleb, że w Gdyni ruszył kina a niedługo będzie można pójść ponownie do otwartego tuż przed wojną teatru. Wreszcie – jest. Numer z soboty, 26 maja 1945 roku. Ogłoszenie o zapisach do Sekcji Sportowej Związku Walki Młodych, oraz organizacji przez ZWM kursy boksu. Kolejny – relacja z pierwszych powojennych lotów szybowcowych pod Łodzią. Wreszcie – w numerze z 29 maja, znalazła się krótka relacja z meczu, jaki rozegrano na boisku Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni, pomiędzy drużynami Związku Walki Młodych i Służby Ochrony Kolei. Tak – obok informacji o samobójstwie Himmlera, przejęciu niemieckich ambasad w Europie, czy o awanturach o to kto ma prawo do sopockich willi, raczkowało powojenne dziennikarstwo sportowe na wybrzeżu.

Bartosz Gondek