Kto dziś pamięta, że podróżni udający się w XVIII i XIX wieku z opactwa w Oliwie na północ, w stronę Wejherowa, opuszczali teren Oliwy starym traktem (Ludolphine Weg), przez graniczną posiadłość Ludolphine, której właścicielem był śpiewak operowy Carl David Ackermann. Nazwa miejsca pochodziła od od imienia żony właściciela, Dorothei Ludolphiny Bachmann-Ackermann, która także była śpiewaczką operową. Ludolphine wydzielona została z osady Hochwasser (Stawowie), której to geneza sięgała wieku XII, z czasem stała się założeniem dworskim z parkiem, aby potem trafić w skład gminy Sopot. To właśnie w tym miejscu, na granicy Ludolphine i Hochwasser znajdowało się skrzyżowanie z głównym traktem z Gdańska do wsi Zoppot i dalej Wejherowa. Dziś pamiątką po tamtych czasach są dwa, ukryte w zieleni dwory, na które z pewnością warto zwrócić uwagę.

Bartosz Gondek