27 lis 2020

Andrzej Grubba patronem gdańskiego tramwaju

W piątek, 27 listopada o godz. 8.30 na pętli tramwajowej Chełm, ul. Witosa odbyła się uroczystość nadania imienia gdańskiemu tramwajowi. Patronem 58 składu tramwajowego z nr 1065 został Andrzej Grubba, wybitny sportowiec, jeden z najlepszych tenisistów stołowych w historii.

Nowoczesna Pesa Jazz Duo to już 58 gdański tramwaj, który ma swojego patrona

Andrzej Grubba – jeden z najlepszych tenisistów stołowych na świecie – został patronem tramwaju Pesa Jazz Duo o numerze bocznym 1065. To już 58 gdański tramwaj, na którego burcie widnieje imię i nazwisko wybitnej postaci związanej z Gdańskiem. Andrzej Grubba to druga, po Zbigniewie Cybulskim postać, o której uhonorowanie wnioskowali dziennikarze portalu Trojmiasto.pl.

W imieniu rodziny Andrzeja Grubby, głos zabrała jego żona Lucyna, która podziękowała wszystkim, dzięki którym możliwe było upamiętnienie jej męża w takiej formie.

Dla mnie i dla moich synów jest to bardzo wzruszający moment. Bo, pomimo że Andrzej nie żyje już od 15 lat, to pamięć o nim trwa, czego najlepszym dowodem jest ta dzisiejsza uroczystość – mówiła podczas uroczystości Lucyna Grubba, żona patrona. – Chciałbym bardzo podziękować portalowi Trójmiasto.pl za wystosowanie kandydatury. Pani prezydent Aleksandrze Dukiewicz dziękuję bardzo za podjęcie decyzji o takim uhonorowaniu mojego męża.

Piotr Borawski pozwolił sobie na osobiste wspomnienie z czasów, kiedy Andrzej Grubba odnosił największe sukcesy.

Na początku lat 90, gdy chodziłem do szkoły podstawowej to, gdy graliśmy w koszykówkę, każdy chciał być ja Michael Jordan. Gdy wychodziliśmy na boisko piłkarskie, każdy chał być jak Marco van Basten. Natomiast w każdej niemal szkole, w każdej świetlicy był stół do tenisa stołowego i wtedy każdy chciał być jak Andrzej Grubba.

Tramwaj, który krzewi ideę fair play

Idea nadawania imion tramwajom jest niezwykła, bo dzięki patronom takim jak Andrzej Grubba, rozpowszechnia również ideę walki fair play, która jest ostatni trudna do zaobserwowania w naszym świecie. W imieniu społeczności Alma Mater, oczywiście rektora pana profesora Pawła Cięszczyka serdecznie, jako cała społeczność akademicka dziękuję za ten zaszczyt, że to właśnie nasz absolwent został patronem tramwaju – mówił dr hab. Mariusz Lipowski, prof. AWFiS dyrektor Szkoły Doktorskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu im. Jędrzeja Śniadeckiego w Gdańsku.

Do idei Fair Play, która była niezwykle ważnym elementem sportowej kariery Andrzeja Grubby nawiązał też Włodzimierz Machnikowski.

Nie mam wątpliwości, że w tym tramwaju będą obowiązywać zasady fair play. Bo jeśli chodzi o Andrzeja, to był przede wszystkim dżentelmenem. To był niezwykle szlachetny, dobrze zorganizowany życiowo człowiek – podkreślał Włodzimierz Machnikowski. – Andrzej otrzymał nagrodę UNESCO, czyli wyróżnienie najwyższej rangi, za to, że podarował w jednej z gier na bardzo ważnym turnieju Jan-Ove Waldnerowi, swojemu rywalowi i przyjacielowi punkt. Punkt bardzo istotny. I teraz nie mam wątpliwości, że w tym tramwaju jak młodzieniec będzie siedział, a wejdzie staruszka, to ten młodzieniec się podniesie i staruszka usiądzie. A ci młodzieńcy, którzy mają pozdejmowane maseczki, będą te maseczki zakładali, bo tak należy. Będą tak robić, bo jadą środkiem lokomocji, któremu patronuje Andrzej Grubba – mówił dziennikarz Radia Gdańsk.

W uroczystości udział wzięli m.in. Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu oraz dr hab. Mariusz Lipowski, prof. AWFIS dyrektor Szkoły Doktorskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu im. Jędrzeja Śniadeckiego. Sylwetkę Andrzeja Grubby przypomniał Włodzimierz Machnikowski z redakcji sportowej Radia Gdańsk. Podczas uroczystości byli obecni także Lucyna Grubba, żona patrona oraz Leszek Kucharski, jego sportowy partner.

Życiorys wybitnego sportowca

Patron 58. gdańskiego tramwaju był najlepszym polskim tenisistą stołowym w historii, który przez większość swojego życia był związany z Trójmiastem. Urodził się 14 maja 1958 roku w niewielkiej miejscowości – Brzeźno Wielkie na Kociewiu. Pierwsze kroki w tenisie stołowym stawiał w klubie Neptun Starogard Gdański. Później przez 11 lat bronił barw AZS AWF Gdańsk, gdzie jego talent rozkwit w pełni. Skończył też oliwską uczelnię. Tu też poznał swoją przyszłą żonę – Lucynę (z domu Galus), reprezentantkę Polski w piłce ręcznej. Mają dwóch synów: Macieja i Tomasza.

Andrzej Grubba dwunastokrotnie zdobył tytuł indywidualnego mistrza Polski w singlu (w latach 1979-92), a łącznie na najwyższym stopniu podium krajowego championatu stawał 26 razy. Popularność zawdzięczał przede wszystkim dzięki meczom europejskiej Superligi oraz mistrzostwom świata i Europy, z których wówczas wielogodzinne transmisje na żywo można było oglądać w polskiej telewizji. W latach 80-tych XX wieku w znaczny stopniu przyczynił się do przeprowadzenia tenisa stołowego ze świetlic na światowe salony.

W 1982 roku został mistrz Europy w grze mieszanej z Holenderką Bettiną Vriesekoop, co było wstępem do kariery międzynarodowej. Grał do 40. roku życia. M.in. zdobył 15 medali na mistrzostwach świata i Europy seniorów, dwukrotnie triumfował w Pucharze Europy, odpowiedniku obecnej Ligi Mistrzów, w tym w 1985 roku z AZS AWF, był trzykrotnie olimpijczykiem. W najlepszych występie na igrzyskach zajął 6. miejsce w deblu wspólnie z Leszkiem Kucharskim.

Sięgnął też po niezwykle prestiżowe zwycięstwa wśród tenisistów stołowych w turniejach TOP-12 oraz o Puchar Świata.

Za rok 1984 został uznany za najlepszego sportowca naszego kraju. Potem jeszcze trzykrotnie był w czołowej „trójce” tego plebiscytu, organizowanego przez „Przegląd Sportowy”. Ponadto pięciokrotnie wygrał plebiscyt „Dziennika Bałtyckiego” na najlepszego sportowców województwa gdańskiego.

Ceniony był nie tylko za sukcesy sportowe. W 1988 roku otrzymał nagrodę Fair Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a dwa lata wcześniej nagrodę Ministra Spraw Zagranicznych. Został również odznaczony Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski.

15 lat kariery spędził w zagranicznych klubach, głównie w niemieckim TTC Zugbrucke Grenzau, ale również w austriackim Stockerau. Nie zgodził się na przyjęcie niemieckiego obywatelstwa. W tym pierwszym klubie rozpoczął też pracę trenerską.

Do Polski wrócił wraz z rodziną w 2004 roku. Zamieszkali w Sopocie. Grubba został dyrektorem sportowym Polskiego Związku Tenisa Stołowego.

Zmarł 21 lipca 2005 r. Przegrał walkę z chorobą nowotworową w wieku zaledwie 47 lat. Jego grób znajduje się na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie.

mat. prasowe www.gdansk.pl