Mamy najlepsze warunki do kształcenia fizjoterapeutów
Wszystko zaczęło się 12 lat temu w jednym, mały pokoiku. Dziś warunki pracy na kierunku fizjoterapii Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku należą do najlepszych w północnej Polsce.
Fizjoterapeuta to jeden z najbardziej poszukiwanych specjalistów niemal w każdym zakątku świata. Zawód jest niezwykle ciekawy i daje wiele możliwości pracy. Jednak początki – szczególnie w Polsce – były trudne.
– Początki polskiej fizjoterapii sięgają lat 70., kiedy to na uczelniach wyższych prowadzono tylko 3-miesięczne kursy w kierunku rehabilitacja. Dopiero po pewnym czasie, powstała przy Polskim Towarzystwie Walki z Kalectwem – sekcja magistrów rehabilitacji. Jej działalność odprowadziła do powstania Polskie Towarzystwo Fizjoterapii. Sam aktywnie uczestniczyłem w tych działaniach. Zastanawiano się wtedy, czy fizjoterapeuta ma być medykiem czy może wuefistą. Przez 25 lat wspólnie z kolegami walczyliśmy o stosowną ustawę o tym zawodzie. W końcu udało się. 31 maja 2016 roku zawód fizjoterapeuty został zapisany jako regulowany zawód medyczny. Od tego czasu działa Krajowa Izba Fizjoterapeutów. Każda osoba parająca się tym zawodzie musi być w niej zarejestrowana. W tej chwili w KIF zarejestrowanych jest ok. 67 tysięcy osób, instytucja zaczęła tworzyć organizację pracy fizjoterapeutów. Ustawa wprowadziła uprawnienia ale także wymusiła ubezpieczenia i system kontroli – mówi nam dr Andrzej Permoda, adiunkt w Katedrze Zdrowia i Nauk Przyrodniczych, Kierownik Zakładu fizykoterapii i Odnowy Biologicznej AWFiS Gdańsk, który jest również prezesem honorowy Polskiego Towarzystwa Medycyny Manualne.
Ustawa dotycząca zawodu fizjoterapeutów „pozamykała” wszelkie pseudouczelnie, które – nie ma co ukrywać – kształciły bardzo słabo. Ustawa dała zielone światło na uruchomienie jednorodnych 5-letnich studiów magisterskich. Mimo to uczelni kształcących fizjoterapeutów nie jest aż tak dużo, a zapotrzebowanie na takich specjalistów jest ogromne.
– Nasza młodzież – przynajmniej część z nich – dostrzega fakt, że fizjoterapeuta jest osobą poszukiwaną na polskim ale i zagranicznym rynku pracy. Edukacja jest jednak trudna i wielostopniowa. Dopiero po 12 latach nauki można zostać specjalistą. Teraz po 5-letnich studiach po raz pierwszy odbędzie się egzamin państwowy, niewątpliwie będzie bardzo trudny, ponieważ obejmuje on niezwykle szeroki zakres wiedzy. Trzeba jednak wiedzieć, że w tym zawodzie potrzebne są pewne predyspozycje. Potrzebna jest wiedza ale także empatia. Najważniejszym naszym przykazaniem jest Non nocere – nie szkodzić. Dlatego też na zajęciach staramy się uwrażliwić studentów aby nie zaszkodzili pacjentowi w swojej późniejszej praktyce – podkreśla dr Permoda.
Na gdańskiej uczelni szczególną uwagę – w pracy ze studentami – przywiązuje się też do szukania przyczyn, rozpoznania czynnościowej zmiany stanu tkanek w miejscu ich powstania a nie tylko w miejscu bólu, ponieważ ból jest często tylko skutkiem, jest ekranem bólu.
Studenci zaś mają najlepsze na Pomorzu warunki do nauki fizjoterapii. Absolwent kończący uczelnię ma być sprawnym terapeutą z szeroką wiedzą teoretyczna ale także praktyczną, który w każdej chwili może podjąć pracę.
– Mamy też do tego znakomitą aparaturę fizykoterapeutyczną. Śmiem twierdzić, że nasz sprzęt to polski Top 10 – ekstraklasa. Podobny posiadają jedynie niektóre szpitale, być może pewne ośrodki rehabilitacyjne. Wiem, w jakich warunkach pracują nasi koledzy na innych pomorskich uczelniach, i my możemy pochwalić się najnowocześniejszą gamą sprzętu. Lista nowego sprzętu, z którego korzystamy tak naprawdę od kilku miesięcy, jest długa, a odpowiednie warunki do pracy stworzono nam w budynku nowej, bardzo nowoczesnej Hali Leszka Blanika. Nie zapomnijmy także o naszym zapleczu badawczym, który również daje nam spore możliwości i doskonałe pole do działań naukowych. Na prace badawcze pozyskujemy także granty – podkreśla Andrzej Permoda.
Trzeba jednak jasno powiedzieć, że same warunki i sprzęt to za mało. W AWFiS zgromadzono doskonałą kadrę dydaktyczną. Wpisując w internetową wyszukiwarkę nazwiska wykładowców, zobaczymy znacznie więcej niż sama informacja o pracy w AWFiS. Z kolei kadra stworzyła sobie znakomite zaplecze asystenckie złożone z najlepszych studentów minionych lat. Można więc powiedzieć, że uczelnia sama „produkuje” późniejszą kadrę dydaktyczną.
– Kiedy 12 lat temu poproszono mnie o tworzenie kierunku fizjoterapii na AWFiS, nie sądziłam, że w tak krótkim czasie uda się stworzyć tak dobre warunki do edukacji studentów. Wtedy żadna trójmiejska uczelnia wyższa nie kształciła w tym kierunku. Na początku była sama, dopiero w drugim roku zaczęliśmy tworzyć kadrę, a 4 lata temu zatrudnionych było już 80 osób. Dobitnie pokazuje to rozwój tego kierunku na naszej uczelni – przypomina dr Jolanta Zajt, prodziekan ds. kierunku fizjoterapii.
O tym, jak prężny jest zakład fizjoterapii, niech świadczy też fakt, że w ubiegłym roku zorganizowano tu pierwszą na Wybrzeżu międzynarodową konferencję naukową „Fizjoterapia w nauce, profilaktyce i terapii”. Konferencja odbyła się 7-9.czerwca. Takiego wyzwania nie podjęła jeszcze żadna z pomorskich uczelni.
Niewątpliwie wielkie podziękowania należą się wszystkim wykładowcom i naszym sponsorom bez wsparcia których, niemożliwa jest w obecnych czasach promocja nowoczesnej wiedzy.
– Organizacja konferencji naukowej to niebywale ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Na jej przygotowanie potrzebowaliśmy pół roku. Na nasze zaproszenie odpowiedziało wielu specjalistów z Polski i zagranicy. Niewątpliwie wielkie podziękowania należą się wszystkim wykładowcom i naszym sponsorom bez wsparcia których, niemożliwa jest w obecnych czasach promocja nowoczesnej wiedzy. Jest to jednak zbyt duże wyzwanie, by takie konferencje organizować co roku. Dlatego następną przygotujemy w 2021 roku. Mam nadzieję, że będzie to wydarzenie cykliczne – dodaje dr Jolanta Zajt.