02 mar 2020

Indywidualne Mistrzostwa Polski seniorów w tenisie stołowym

W dniach 28.02 – 1.03.2020 na Podlasiu w Białymstoku odbyły się 88. Indywidualne Mistrzostwa Polski seniorów w tenisie stołowym.

W zawodach startowało dwóch zawodników klubu AZS AWFiS Gdańsk, Patryk Chojnowski – obrońca tytułu mistrzowskiego i Mateusz Troka.

Mateusz w turnieju singlowym swój udział zakończył na 33 miejscu. W grze podwójnej wraz z Arturem Białek (PKS Kolping Frac Jarosław) uplasowali się na 17 miejscu. W grze mieszanej w parze z Natalią Bogdanowicz (LUKS Lidzbark Warmiński) również 17 miejsce.

Natomiast Patryk ze względu na problemy ze swoją kostką swój udział w mistrzostwach koncentruje tylko na grze singlowej.

Głównym faworytem turnieju był Jakub Dyjas (Energa KTS Manekin Toruń) i ostatecznie tak się stało ze obaj spotkali się w pojedynku finałowym. Tym razem minimalnie lepszy okazał się lepszy zawodnik spod grodu Kopernika.

5 marca akademicy zagrają w Bytomiu, a 3 dni później w Białystoku. Z własną publicznością pożegnają się w kwietniu. Na zakończenie rundy zasadniczej czekają ich dwa mecze w Gdańsku – 16. z Politechniką Rzeszów i 19. z zespołem Lotto Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz i Rzeszowem u siebie

Akademicy są już spokojni utrzymania, a to było celem głównym na ten sezon. Przesądziło o tym zwycięstwo pod koniec lutego na wyjeździe nad Poltareksem Pogonią Lębork 3:1. O play-off, do którego w tym sezonie awansują nie 4, jak był w poprzednich latach, a 6 zespołów, mogliby rywalizować, gdy w ich szeregach pozostał Khinhang Yu. Chińczyk nie gra jednak od 12 stycznia, a pod jego nieobecność drużyna wygrała raz w pięciu kolejkach.

– Przed sezonem celem było utrzymanie i to zrealizowaliśmy. Na Chińczyka zabrakło kasy. Ostatnie mecze możemy zagrać na luzie. Jako osobisty cel postawiłem sobie, aby wygrać wszystkie pojedynki do końca rozgrywek – deklaruje Patryk Chojnowski, dla którego w tym roku najważniejszą imprezą będzie start w igrzyskach paraolimpijskich w Tokio.

Wyniki spotkania finałowego:
Jakub Dyjas – Patryk Chojnowski 4:3 (7:11, 11:6, 11:8, 7:11, 11:7, 6:11, 11:6)